Ciasteczka z Białą Czekoladą i Żurawiną

Jeśli chodzi o żurawinę to jeszcze do niedawna omijałam ją szerokim łukiem. Zdecydowanie bardziej wolałam rodzynki, które zresztą notorycznie od dzieciństwa, aż do niedawna wchodziły do mojego codziennego jadłospisu wraz z suszonymi figami w ramach pysznej przekąski. Żurawinę kojarzyłam jako kwaśne kuleczki, które w porównaniu ze wspomnianymi wcześniej rodzynkami odpadały gdzieś w przedbiegach. 

Ostatnio jednak odwiedzając rodziców zauważyłam, że na stołach porozkładane są miseczki z żurawiną właśnie, a po rodzynkach i suszonych figach jakby śladu nie było. Kilka razy będąc w domu nawet ich nie spróbowałam, pamiętając że dawniej żurawina była dla mnie okropnie kwaśna. W końcu jednak z braku laku skusiłam się na jedną lśniącą czerwoną kuleczkę. Zaraz po niej była druga, trzecia i dużo więcej, … a potem po powrocie do Krakowa kupiłam sobie własny zapas na zimowe popołudnia. Część masz nawet okazję obserwować powtykaną w najlepsze ciasteczka z białą czekoladą jakie kiedykolwiek zrobiłam. Delikatnie chrupka skorupka, miękkie wnętrze, subtelnie kwaśna (ale jednak odpowiednio słodka – uff) żurawina, kawałki rozpływającej się w ustach czekolady i szczypta aromatycznego cynamonu jednak robią swoje 🙂

Składniki na ok 30 ciasteczek z białą czekoladą i żurawiną:

• 50g masła
• 1 szkl cukru
• 1 jajko
• 1 1/2 szkl mąki pszennej
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia
• 1/2 łyżeczki cynamonu
• 1 tabliczka białej czekolady
• 1 szkl suszonej żurawiny